wtorek, 6 stycznia 2015

"Frida Kahlo 1907-1954. Cierpienie i pasja" Andrea Kettenmann

wydawnictwo: Taschen
data wydania: 2005
liczba stron: 96

Frida Kahlo była malarką meksykańskiego pochodzenia. Kaleka, komunistka, żona sławnego męża. Być może znacie ją z filmu o zaskakującym tytule „Frida”. Główną bohaterkę zagrała Salma Hayek. Twórczość Fridy zakwalifikowano do surrealizmu, jednak malarka odcinała się od tych etykietek. Surrealiści malują sny, rojenia, oniryczne wizje. Frida malowała prawdę. Posługiwała się własnym językiem symboli. Malowała własny ból, własne cierpienie, swoje męczeństwo i martyrologię.


„Chciałabym cię namalować, lecz brakuje kolorów, bo jest ich tak wiele, w mojej dezorientacji, namacalnej formie mojej bezbrzeżnej miłości.”

W 1925 roku autobus, którym jechała miał wypadek. Metalowy pręt wybił się jej w miednice, przez to nie mogła mieć dzieci. Miała jedną nogę krótszą, a przez całe życie odczuwała ogromny ból z powodu źle zrośniętego kręgosłupa. Przechodziła długą rekonwalescencje. W czasie powrotu do zdrowia odkryła swój talent malarski. Postanowiła zacząć na nim zarabiać. Udała się do uznanego malarza Diego Rivery. Mimo znacznej różnicy wieku oraz faktu że Diego był szpetnym człowiekiem z licznym gronem kochanej, Frida zakochała się i szybko wzięli ślub. Malarka zaakceptowała jego liczne romanse, bo uważała, że naprawdę darzy uczuciem tylko ją. Ponadto łączy ją z nim, coś znacznie większego i głębszego. Choć zdrady męża raniły ją, próbowała normalnie żyć u boku swojego męża.

„Mam kocie szczęście, gdyż niełatwo umieram, a to już coś.”
Diego nie miał pretensji o jej kochanki, ale kochanków nie tolerował. Mawiał, że nie lubi się „dzielić szczoteczką do zębów”. Wielokrotne poronienia, ciągły ból psychiczny i fizyczny widać na obrazach Fridy Kahlo. Andre Breton określił jej twórczość w ten sposób „kokarda zawiązana na bombie”. Odniosła sukces w Paryżu, Luwr kupił jej obraz. W międzyczasie Diego zdradzał Fridę z jej siostrą Cristiną.

 
"Po co mi stopy, skoro mam skrzydła?"
To zarys historii tej intrygującej kobiety. Powyższa książka w rewelacyjny sposób przedstawia życie Kahlo, ze wszystkimi blaskami i cieniami malarki. Co ważniejsze życiorys został skorelowany z obrazami Fridy, bo nie da się rozumieć jej sztuki bez znajomości biografii. I odwrotnie. Oba te aspekty są ze sobą mocno powiązane, przenikają się, tworząc niezwykły język symboli. Dopiero, gdy dowiemy się, kiedy i w jakich okolicznościach powstał dany obraz, zrozumiemy jego zawiłą symbolikę. W tych obrazach zaprezentowany jest cały ból. Krzyk rozpaczy kobiety, która kocha i decyduje się zawsze na mniejsze zło. Ostatnie zdanie w dzienniku Fridy brzmiało: „Mam nadzieję, że śmierć jest radosna. Mam nadzieję, że nigdy nie wrócę”. To dramatyczny apel artystki, która ma dość życia, chce w końcu odpocząć od bólu fizycznego i psychicznego. Obu miała aż nadto. Nadzieja, że śmierć jest końcem ostatecznym. Takim, w którym nie będzie więcej bólu, cierpienia, smutku. Tylko nicość totalna.

„Piłam, bo chciałam utopić swoje smutki, ale teraz te cholerstwa nauczyły się pływać.”
Język teksu tej dobry, rzeczowy, w jasny sposób przekazujący treść. Książka urozmaicona jest licznymi reprodukcjami obrazów. Wspaniała monografia jeszcze wspanialszej artystki. 7/10

Swoją drogą, nazwałam swojego kota Frida. Co ciekawe i smutne zarazem wypadła mi z balkonu. Miała uszkodzone biodro – jak Frida Kahlo, dlatego też została prędko przemianowana na Fifi. Może jestem zbyt przesądna, ale to naprawdę nieszczęśliwe imię.

Obrazy Fridy Kahlo.

17 komentarzy:

  1. Postać p.Kahlo intryguje mnie już od dłuższego czasu, więc będę się rozglądać za tą książką :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Frida! Film był świetny, o malarce czytałam, ale głównie w internecie. Ta kobieta miała w sobie jakąś tajemnicę, coś trudnego do zdefiniowania, co przyciąga....

    OdpowiedzUsuń
  3. Malarką zainteresowałam się od czasu, gdy przeczytałam książkę "Lata z Laurą Diaz" Fuentesa. Film bardzo lubię. Rzeczywiście malarka była niezwykle fascynującą osobą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zerknę na tę książkę, nie słyszałam o niej wcześniej : )

      Usuń
  4. Dużo słyszałam o tej malarce, intrygująca postać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie to egoistyczne, Diego mógł romansować do woli, ale sam nie tolerował kochanków żony. Nie wiem, czy dałabym radę wytrwać w takim związku, kochać mimo zdrad i cierpień. Z drugiej strony ten ból psychiczny i fizyczny prawdopodobnie sprawił, że obrazy Fridy Kahlo są tak niezwykłe i fascynujące.

    OdpowiedzUsuń
  6. Postać Fridy znana jest mi tylko z filmu, skądinąd rewelacyjnego. Ciekawa książka, chętnie bym coś przeczytała na jej temat (Fridy, nie książki). ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z chęcią poznałabym ten tytuł, o tej malarce nie słyszałam nawet- a to pewnie dlatego, że nie interesuję się sztuką.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oglądałam film. To była niezwykła kobieta. Może sięgnę po tę biografię.

    OdpowiedzUsuń
  9. Rzeczywiście intrygująca postać - warta bliższego poznania!

    OdpowiedzUsuń
  10. O Fridzie czytałam już w innej książce, ale tę chętnie też poznam, bo postać intrygująca:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chcę bardzo przeczytać, chętnie dowiem się czegoś więcej o malarce. W wolnym czasie muszę też włączyć film z Salmą Hayek :)

    OdpowiedzUsuń
  12. O Fridzie słyszałam, choć przyznaję, że nigdy nie poznałam bliżej jej historii. Dlatego bardzo chętnie przeczytałabym tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem pewna, ze to świetna publikacja! Chciałabym dorwać ją w swoje ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam te obrazy - może dlatego, że tak bolą! A książka jest świetna - jak wszystkie z tej serii.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz! Jestem ogromnie wdzięczna w uczestniczeniu w życiu mojego bloga.
Komentarze anonimowe będą kasowane (proszę o przedstawianie się).