Za
nominację dziękuję Natkawes
1. Kiedy czytasz
wolisz słuchać muzyki czy mieć kompletną ciszę?
Wolę czytać w zupełnej ciszy.
2. Lubisz czytać książki polskich autorów?
Ogólnie rzecz ujmując lubię, ale aż się boję
publikować recenzję, ponieważ autor, jego rodzina, przyjaciele i fani urządzą
na mnie nagonkę, jeśli moja opinia będzie nie po ich myśli. Dlatego też jak do
jeża podchodzę np.: do Pani Kasi Michalak, do Pani Lingas-Łoniewskiej…
3. Kryminał, romans, fantastyka... Co
wybierasz?
Z powyższej listy wymieram romans i fantastykę.
Często powtarzam, że kryminały nie są moją bajką. Kiedyś jednak pewien
blogowicz (niestety nie pamiętam który) stwierdził, że jak przeczytam coś Agaty
Christe i mi się nie spodoba to wówczas uwierzy. Postanowiłam zapoznać się z
twórczością tej autorki i sprawdzić, czy kryminały rzeczywiście są nie dla
mnie.
4. Jakiej
muzyki słuchasz?
Najchętniej starych zespołów, div operowych… Trudno
określić gatunek, trochę w tym Ewy Demarczyk, Edyty Gepert, a trochę Beatlesów,
a trochę Voltaire .
5. Jaki język obcy lubisz i dlaczego?
No cóż, najlepiej mówię po angielsku i ten język ma
swój urok. Nieudolnie uczę się hiszpańskiego. Uwielbiam ekspresywne brzmienie
tej mowy. No i przepadam za eleganckim językiem francuskim. Ma on niezwykłą
klasę i kojarzy mi się z czymś szykownym i bardzo wytwornym.
6. Chętniej książki kupujesz czy wypożyczasz?
Jak mogę to kupuję i wolę książkę kupić. Jestem
bardzo zaborcza : ) Z konieczności oczywiście wypożyczam, nie przeszkadza mi to jakoś przesadnie i
bardzo lubię wizyty w bibliotece.
7. Jaki film, w ciągu ostatnich dwóch tygodni,
przyciągnął Twoją uwagę?
Oglądam filmy za rzadko. Staram się to nadrabiać i
znać choć klasyki, które ponoć każdy powinien obejrzeć : ). Tak więc ostatnio obejrzałam przepięknego „Sweeney
Tood – demoniczny golibroda”. Intrygująca sceneria Londynu z
epoki. Film bardzo klimatyczny i absurdalny. Czyli zawierał w sobie wszystko,
co lubię.
Oglądałam też ostatnio „V jak vendetta” . Piękny film o
wartościach. Może i jestem naiwna, może i jestem, jak to się dziś w Internecie
mówi „lewakiem” : - ), ale wierzę głęboko, że ludzie mogą być równi i w to, że
powinni być równi – bez względu na płeć, wyznanie, orientację seksualną i
upodobania, ale przy tym nikt nikomu nie będzie zabraniał własnego zdania i
zamykał ust paragrafami. Takie to moje wyobrażenie utopii.
8. Z
którym bohaterem literackim można by przeprowadzić wywiad i dlaczego?
Ze Scarlett O’harą. Sama nie wiem, dlaczego aż
tak ją polubiłam. Po trosze się z nią
utożsamiam i potrafię ją zrozumieć.
9. Przez jeden dzień możesz znaleźć się w
przestrzeni dowolnego filmu. Jaki film wybierzesz?
Może do „Matrixa”? Albo do „Kill’a
Bill’a”. A jak już mi się znudzą wojaczki i efektowne walki to
weszłabym do „Blond venus” z Marleną
Dietrich lub „Sweeney Tood’a” i tam
bym już została.
10. Co poza czytaniem robisz
najchętniej?
Lubię długie spacery, najchętniej po wielkich opuszczonych parkach, ale
lasów nie znoszę. Lubię oglądać seriale – im płytsze i głupsze tym lepiej. W
związku z tym, żadne pamiętniki, ani plotkary mi nie straszne.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego popołudnia! :-)
Ciekawe pytania i odpowiedzi :) Ja też wolę czytać w kompletnej ciszy i lubię płytkie seriale ;) Zgadzam się też w punkcie 5 i 6.
OdpowiedzUsuńBliski mi jest punkt 4, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy podobne podejście, jeśli chodzi o niektóre kwestie. :)
OdpowiedzUsuńCo do punktu nr 1 zgadzam się. Masz blog w tytule posta nie Libster a Liebster blog.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kompletną ciszą, dlatego czytam najczęściej przy muzyce :) Ale za to oglądam te wszystkie hity serialowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za poprawkę! Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńTeż jestem bardzo zaborcza jeśli chodzi o książki i wolę je kupić, aniżeli wypożyczyć. Nawet moim przyjaciołom rzadko kiedy pożyczam książki, bo mi szkoda. I również lubię długie spacery, dzięki którym mogę się wyciszyć i przemyśleć wiele spraw.
OdpowiedzUsuńJa także kocham spacerować. No i oczywiście seriale, najlepszy sposób na marnację czasu :D
OdpowiedzUsuńScarlett O’hara też lubię postać i czytanie w ciszy bardzo mi odpowiada - ciekawe odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńNiestety opuszczonych parków co raz mniej na tym naszym świecie... :-)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak seriale ;D Ciekawe odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńPisanie recenzji książek polskich autorów faktycznie bywa stresujące. Nie wiem ilu autorów trafia na nasze blogi, ale mam nadzieję, że krytyką nie czują się urażeni.
OdpowiedzUsuńA "Sweeney..." jest świetny! :)
Ja też wolę kupować książki, jestem ich kolekcjonerką :)
OdpowiedzUsuńCiekawe odpowiedzi
OdpowiedzUsuńFajnie byłoby mieć całą bibliotekę w domu, jednakże czasami finanse uniemożliwiają posiadanie wszystkich książek...Jednak posiadanie własnej książki to ogromna satysfakcja :)
OdpowiedzUsuńJa również jak czytam to tylko w ciszy i skupieniu :)
Scarlett O’hara to fascynująca postać, zawsze byłam dla niej pełna podziwu :)
OdpowiedzUsuńTakże czytam w ciszy i też nie są mi obce głupiutkie seriale :)
OdpowiedzUsuńJestem zdziwiona wyborem muzyki. W każdym razie uważam, że masz bardzo dobry gust. ;)
OdpowiedzUsuńRównież mnie zaszokował wybór "Kill Bill'a" gdyż sama za bardzo nie przepadam za tym filmem. ;)
O to ja niczego nie robię w całkowitej ciszy :) Zawsze mi muzyka towarzyszy :)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie tak samo, jeśli chodzi o punkt pierwszy. Niestety, bardzo szybko u mnie o dekoncentrację, więc absolutna cisza podczas czytania jest u mnie wręcz wymagana. Rzecz jasna, ciężko bywa o tę ciszę, jeśli ma się w domu pięcioletnie dziecko i... męża :)
OdpowiedzUsuńV for Vandetta to jeden z moich ulubionych filmów :) Czytałam nawet komiks w oryginale, równie świetny.
OdpowiedzUsuń