Gdzie kupić? Tutaj.
Liczba stron: 304
Amit Gotwsami to emerytowany wykładowca fizyki teoretycznej
na Uniwersytecie w Oregonie. Autor powyższej publikacji jest twórcą naukowego
paradygmatu znanego jako „nauka wewnętrznej świadomości”. Wystąpił w filmie pod
tytułem „What the bleep do we know”.
Czy wiecie, co mogą sprawić Wasze myśli? Gdzie się kończy
ich potencjał? Fizyka kwantowa jest
niebywałą sprawą. Często brzmi jak totalna abstrakcja, jak np.: to że fizycy
kwantowi wiedzą już jak przemieszczać ludzi pomiędzy wymiarami, tylko teraz
starają się stworzyć maszynę, która wytworzy wystarczająco energii. Brzmi
kosmicznie, prawda?
To kompleksowa publikacja na temat oddziaływania naszego
umysłu na świat wokół nas. Autor udowadnia swoje wieloletnie przemyślenia i
studia licznymi badaniami. Spogląda na znane nam wszystkim emocje i uczucia
przez pryzmat badań kwantowych. Myślenie kwantowe opiera się na dwóch
elementach – teraźniejszości oraz nieskończonej liczbie możliwych scenariuszy
przyszłości. Dzięki tej książce miałam wkroczyć na drogę samorozwoju i
samodzielnie wybierać, który wariant rzeczywistości pragnę zrealizować. Czy mi
się to udało?
Może i by mi się to udało, gdyby
ta książka nie była taka skomplikowana. Długie, skomplikowane zdania, fachowe
słownictwo utrudniało mi odbiór. Liczne ilustracje rzeczywiście ułatwiały
czytanie i poniekąd wyjaśniają zawarty tekst, tyle że czytanie publikacji
naukowych nie polega na oglądaniu obrazków.
To nie jest wina „Kwantowego
umysłu”, że trafiła na kogoś, kto nie posiada odpowiedniego wykształcenia,
ażeby zrozumieć przedstawione teorie. I nawet jeśli Pan Amit Goswami ma rację,
gdyż nie mogę mu zarzuć nieprawdy, to jednak mam zbyt mało wiedzy własnej, by
samodzielnie przeanalizować tekst.
5/10
Gdzie kupić? Tutaj.
Liczba stron: 328
„Opukiwanie meridianów”
Wzięłam tę książkę z ciekawości,
gdyż myślałam, że poznałam już wszystkie metody medycyny naturalniej. Studio
astro co i rusz mnie jednak zaskakuje, wydając książki o nietypowej tematyce. Otóż
zaprezentował publikację opisującą opukiwanie meridianów, które pomaga
dosłownie na wszystko. Uzdrowić emocje, ciało, duszę – na każdą z tych dziedzin
pomoże opukanie odpowiedniego meridianu. To połączenie akupunktury i mocy mantr
oraz afirmacji.
Próbowałam, nie udało mi się.
Możliwe, że powinnam robić to inaczej, ale tak to jest, gdy uczysz się czegoś z
podręczników bez nauczyciela – nie ma
cię kto poprawić. Owszem, technika jest prosta, niekłopotliwa i łatwa do przyswojenia,
ale w moim wypadku była nieskuteczna.
3/10
Ta pierwsza mi się podoba. Nie wiem, jak bym sobie z tym fachowym słownictwem i teoriami poradziła, ale na pewno byłaby to interesująca lektura :).
OdpowiedzUsuńNie lubię czytać takich naukowych publikacji, bo jestem za mało ''inteligentna'', by przyswoić ich ''zawartość'', dlatego wole umilać sobie czas przy niszowych powieściach.
OdpowiedzUsuńJa czasem próbuje, ale fizyka kwantowa raczej nie będzie moją mocną stroną.
UsuńI tak cię podziwiam, że co jakiś czas poszerzać swoje ''horyzonty'', bo ja to nawet nie mam do tego chęci.
UsuńFizyka to moja słaba strona, a kwantowa to już w ogóle czarna magia.
OdpowiedzUsuńNa te książki chyba się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńTematyka niestety nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńMoje autorskie wyzwanie - ZAPRASZAM!
OdpowiedzUsuńhttp://monweg.blog.onet.pl/2014/09/02/moje-autorskie-wyzwanie/
Serdecznie dziękuję, ale nie lubię się ograniczać wyzwaniami. Czytam to, na co mam aktualnie ochotę.
OdpowiedzUsuńNie moja bajka zupełnie, chociaż w tej pierwszej publikacji jeszcze może coś ciekawego bym znalazła gdyby tylko była przystępniej napisana.
OdpowiedzUsuń