Tłumaczenie: Żuławnik Jacek
Wydawnictwo: Mira
Data
wydania: 18 czerwca
2014
Liczba
stron: 352
Nie jestem fanką kryminałów i wszyscy o tym wiedzą. Co jakiś
czas najdzie mnie ochota na jakąś powieść o takiej tematyce i sięgam wówczas po
coś zupełnie przypadkowego. To zazwyczaj
dobre książki, ale niezachwycające. Żadna z nich nie sprawiła, że doznałam
nagle sensacyjnego objawienia, które by spowodowało nagłą chęć poznania tego
gatunku i przemiany samej siebie w detektywa. Mimo wszystko „Pocałunek śmierci”
to bardzo dobra książka.
Jest absolwentką
Randolph-Macon Woman's College, tytuł magistra uzyskała w George Washington
University. Pracowała w Białym Domu i Departamencie Handlu przed przejściem do
sektora prywatnego. Jako analityk finansowy i dyrektor marketingu, pracowała w
sektorze obrony i dziale badań przestrzeni kosmicznej.
Po przeniesieniu się do Nashville, Ellison rozpoczęła prace, które pozwoliły
Jej poszerzać swoją pasję, jaką była kryminalistyka. Pracowała z Nashville
Metro Police Department, FBI i innych organizacjach ścigających przestępców. Te
doświadczenia gwarantowały przenosiła wprost do swoich powieści.
Ellison jest członkiem wielu organizacji literackich, w tym International Thriller Writers, Mystery Writers of America, Romance Writers of America and Sisters in Crime.
Ellison jest członkiem wielu organizacji literackich, w tym International Thriller Writers, Mystery Writers of America, Romance Writers of America and Sisters in Crime.
Mieszka w Nashville z mężem i kotem.( Opis z wydawnictwa Mira)
Aż się chcę zapytać, a po cóż Ci to
pisanie kobieto, skoro masz takie barwne życie?!?!
„Pocałunek śmierci” opowiada o
morderstwie Corinne Wolff. Młoda, piękna sportsmenka, szczęśliwa mężatka, spodziewająca
się dziecka, zostaje odnaleziona martwa w swoim domu. Jej półtoraroczna córka
przytulała się do niej w kałuży krwi. Sprawę ma rozwiązać porucznik Taylor
Jackson, która właśnie wróciła z podróży przedślubnej. Czy może się okazać, że
Corinne nie jest tylko podmiejską żoną, ale zamieszana jest w brudne interesy?
I jaką rolę w tym wszystkim pełni jej siostra? Ponadto ktoś próbuje
skompromitować Jackson, a przez to odsunąć od sprawy. Zapraszam do czytania!
Fabuła jest porywająca! Zagadki się
piętrzyły a informacje, które zdobywała pani porucznik zdumiewały mnie samą.
Przyznaję, że domyśliłam się mordercy i mój pierwszy trop był słuszny, ale nie
odkryłam przyczyny zabójstwa. Całość tej zagadki jest nieprawdopodobna, ale za
to jaka fascynująca. Powieść trzyma w napięciu od początku do końca, a moje
emocje podczas czytania ciągle się gromadziły, by wylać się na końcu gwałtowną
falą.
Język jest najgorszym elementem
powieści. Narracja wydaje mi się mocno infantylizująca. Pojawiają się specyficznie
metafory, w mojej ocenie bardzo dziecinne typu „wyrzygała swoją duszę pod
delikatnym, pączkującym dereniem.” Brzmi trochę idiotycznie. Za to podziwiam
wnikliwość pisarki, która naprawdę jest obyta w tematyce policyjnej oraz
kryminalistyce, która jest jej pasją. Widać, że posiada doświadczenie i
sprawnie je wykorzystuje.
Momentami fakt, że nie przeczytałam
poprzedniej części przeszkadzał, dlatego też ze swojej strony polecam, by
zapoznać się z poprzednią częścią. Pani Ellison często odnosiła się do
poprzedzających fabułę wydarzeń, dlatego o wiele lepiej będzie, gdy będziecie
dysponować taką wiedzą.
Wydanie jest bardzo ładne. Typowy
dla Miry papier to przyjemny w dotyku, chropowaty, żółty materiał, zaś okładka
prezentuje się zabójczo…
Polecam tę książkę fanom kryminałów, którzy uwielbiają
mroczne i zagmatwane zagadki. Jeśli interesuje Was, jaką mroczną tajemnice
skrywa podmiejskie, idealne małżeństwo to zapraszam do czytania. Mnie się
podobało i pomimo kilku zastrzeżeń to planuję przeczytać inne powieści pani T.
S. Ellison. Polecam.
6/10
Pomimo kilku mankamentów jestem skłonna zaryzykować, gdyż fabuła bardzo mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze niczego tej autorki, ale będę miała tę książkę na uwadze:)
OdpowiedzUsuńTen język mnie trochę przeraża, ale w sumie lubię mroczne zagadki... i to jest dylemat :)
OdpowiedzUsuńNie za bardzo lubię kryminały, choć przyznam, że niektóre są bardzo wciągające:)
OdpowiedzUsuńTego tytułu raczej nie będę poszukiwała. Pozdrawiam:)
ja bardzo lubię kryminały, a tenwydaje sie być warty uwagi :-)
OdpowiedzUsuńTen motyw z matką i dzieckiem w kałuży krwi kojarzy mi się z "Dexterem". Nie jestem pewna czy słusznie.
OdpowiedzUsuńW każdym razie, za książkę podziękuję. Szukam czegoś lepszego;)
Okładka okropnie przypomina niektóre pozycje z Czarnej Serii. Ale, że lubię tę serię (chodzi mi tylko i wyłącznie o okładkę) to okładka przypadła mi do gustu :D O tym kryminale słyszę po raz pierwszy, a ty zdążyłaś już mnie zachęcić ;D
OdpowiedzUsuńLubię kryminały, więc z pewnością kiedyś się wezmę za tę książkę.
OdpowiedzUsuńOstatni rzadko sięgam po kryminały, dlatego podziękuję :)
OdpowiedzUsuńJa może też wielką fanką kryminałów nie jestem, ale czasami lubię je poczytać. Ten też mogłabym przeczytać - jeśli tylko wpadłby mi w ręce. Sama jakoś niespecjalnie czuję, bym musiała go szukać.
OdpowiedzUsuńDopiszę do swojej listy książek, które chcę przeczytać, bo ostatnio coraz częściej sięgam po kryminały. :)
OdpowiedzUsuńPoznałam już styl trj autorki i mnir przekonuje. Książkę mam już na półce, czeka na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńBardzo interesująca recenzja :)
OdpowiedzUsuńCzuję się zaintrygowana! ;)
OdpowiedzUsuńMam na półce od niedawna i zamierzam przeczytać. Mam nadzieję, że mi również się spodoba. Może bardziej niż Tobie, bo ja bardzo lubię kryminały.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kryminały, choć pewnie musiałabym jednak sięgnąć po pierwszą część skoro jest do niej aż tyle odniesień.
OdpowiedzUsuńKryminały bardzo lubię, aczkolwiek w tym przypadku przeszkadza mi sama niestety fabuła.. Raczej nie przeczytam.
OdpowiedzUsuń"Aż się chcę zapytać, a po cóż Ci to pisanie kobieto, skoro masz takie barwne życie?!?!"
OdpowiedzUsuńRozbroiłaś mnie tym tekstem. :D
kryminały lubię i często je czytuję, dlatego też szukam w nich czegoś oryginalnego. obecnie kończę historię o chłopaku, którego babka skrywka zagrażająca ich życiu tajemnicę, tylko nie jest jej świadoma, bo ma zaniki pamięci. opisane na szybko brzmi pewnie dziwnie, ale powieść jest świetna.
OdpowiedzUsuńRaczej nie czytam kryminałów, przeczytałam chyba tylko dwa jak do tej pory :) Nie wiem czy książka mogłaby mi się spodobać, ale jak spotkam w bibliotece, to chętnie ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńKryminały to zdecydowanie moja bajka, więc prędzej czy później, na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńJa serie wole czytać po kolei, zawsze coś jednak się trafi, co powinno się wiedzieć, również rzadko czytam kryminały, ale za tym się rozejrzę. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Co prawda kryminały to nie moja bajka, ale lubię ładnie wydane książki, więc chętnie podotykałabym ten tomik :)
OdpowiedzUsuńTen język trochę mnie odstrasza, ale jako fanka kryminałów mogę spróbować... :)
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu czytuję kryminały, więc kto wie... ;)
OdpowiedzUsuńSkoro fabuła jest porywająca, to będę mieć na uwadze. Kryminały najlepiej mi się czyta właśnie latem:)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze twórczości Ellison, ale ta pozycja leży już na moim stosiku i czeka na swoją kolej. Czytałam o niej raczej dobre opinie, wiec myślę, ze mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńMogłabym się skusić gdyby nie fakt, że w dziedzinie kryminałów mam wiele innych tytułów do przeczytania. Ale może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńMam na półce "Złodziej dłoni" tej autorki. Jak się z nim zapoznam, to zabiorę się za dalsze powieści z tego cyklu :)
OdpowiedzUsuń