niedziela, 20 lipca 2014

"Pocałunek śmierci" J. T. Ellison



Tłumaczenie: Żuławnik Jacek
Wydawnictwo: Mira
Data wydania: 18 czerwca 2014
Liczba stron: 352


Nie jestem fanką kryminałów i wszyscy o tym wiedzą. Co jakiś czas najdzie mnie ochota na jakąś powieść o takiej tematyce i sięgam wówczas po coś zupełnie  przypadkowego. To zazwyczaj dobre książki, ale niezachwycające. Żadna z nich nie sprawiła, że doznałam nagle sensacyjnego objawienia, które by spowodowało nagłą chęć poznania tego gatunku i przemiany samej siebie w detektywa. Mimo wszystko „Pocałunek śmierci” to bardzo dobra książka.

Jest absolwentką Randolph-Macon Woman's College, tytuł magistra uzyskała w George Washington University. Pracowała w Białym Domu i Departamencie Handlu przed przejściem do sektora prywatnego. Jako analityk finansowy i dyrektor marketingu, pracowała w sektorze obrony i dziale badań przestrzeni kosmicznej. Po przeniesieniu się do Nashville, Ellison rozpoczęła prace, które pozwoliły Jej poszerzać swoją pasję, jaką była kryminalistyka. Pracowała z Nashville Metro Police Department, FBI i innych organizacjach ścigających przestępców. Te doświadczenia gwarantowały przenosiła wprost do swoich powieści.

Ellison jest członkiem wielu organizacji literackich, w tym International Thriller Writers, Mystery Writers of America, Romance Writers of America and Sisters in Crime.
 
Mieszka w Nashville z mężem i kotem.( Opis z wydawnictwa Mira)

Aż się chcę zapytać, a po cóż Ci to pisanie kobieto, skoro masz takie barwne życie?!?!

„Pocałunek śmierci” opowiada o morderstwie Corinne Wolff. Młoda, piękna sportsmenka, szczęśliwa mężatka, spodziewająca się dziecka, zostaje odnaleziona martwa w swoim domu. Jej półtoraroczna córka przytulała się do niej w kałuży krwi. Sprawę ma rozwiązać porucznik Taylor Jackson, która właśnie wróciła z podróży przedślubnej. Czy może się okazać, że Corinne nie jest tylko podmiejską żoną, ale zamieszana jest w brudne interesy? I jaką rolę w tym wszystkim pełni jej siostra? Ponadto ktoś próbuje skompromitować Jackson, a przez to odsunąć od sprawy. Zapraszam do czytania!

Fabuła jest porywająca! Zagadki się piętrzyły a informacje, które zdobywała pani porucznik zdumiewały mnie samą. Przyznaję, że domyśliłam się mordercy i mój pierwszy trop był słuszny, ale nie odkryłam przyczyny zabójstwa. Całość tej zagadki jest nieprawdopodobna, ale za to jaka fascynująca. Powieść trzyma w napięciu od początku do końca, a moje emocje podczas czytania ciągle się gromadziły, by wylać się na końcu gwałtowną falą.

Język jest najgorszym elementem powieści. Narracja wydaje mi się mocno infantylizująca. Pojawiają się specyficznie metafory, w mojej ocenie bardzo dziecinne typu „wyrzygała swoją duszę pod delikatnym, pączkującym dereniem.” Brzmi trochę idiotycznie. Za to podziwiam wnikliwość pisarki, która naprawdę jest obyta w tematyce policyjnej oraz kryminalistyce, która jest jej pasją. Widać, że posiada doświadczenie i sprawnie je wykorzystuje.

Momentami fakt, że nie przeczytałam poprzedniej części przeszkadzał, dlatego też ze swojej strony polecam, by zapoznać się z poprzednią częścią. Pani Ellison często odnosiła się do poprzedzających fabułę wydarzeń, dlatego o wiele lepiej będzie, gdy będziecie dysponować taką wiedzą.  

Wydanie jest bardzo ładne. Typowy dla Miry papier to przyjemny w dotyku, chropowaty, żółty materiał, zaś okładka prezentuje się zabójczo…

Polecam tę książkę fanom kryminałów, którzy uwielbiają mroczne i zagmatwane zagadki. Jeśli interesuje Was, jaką mroczną tajemnice skrywa podmiejskie, idealne małżeństwo to zapraszam do czytania. Mnie się podobało i pomimo kilku zastrzeżeń to planuję przeczytać inne powieści pani T. S. Ellison. Polecam.
6/10


29 komentarzy:

  1. Pomimo kilku mankamentów jestem skłonna zaryzykować, gdyż fabuła bardzo mnie zaciekawiła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze niczego tej autorki, ale będę miała tę książkę na uwadze:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten język mnie trochę przeraża, ale w sumie lubię mroczne zagadki... i to jest dylemat :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie za bardzo lubię kryminały, choć przyznam, że niektóre są bardzo wciągające:)
    Tego tytułu raczej nie będę poszukiwała. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja bardzo lubię kryminały, a tenwydaje sie być warty uwagi :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten motyw z matką i dzieckiem w kałuży krwi kojarzy mi się z "Dexterem". Nie jestem pewna czy słusznie.
    W każdym razie, za książkę podziękuję. Szukam czegoś lepszego;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Okładka okropnie przypomina niektóre pozycje z Czarnej Serii. Ale, że lubię tę serię (chodzi mi tylko i wyłącznie o okładkę) to okładka przypadła mi do gustu :D O tym kryminale słyszę po raz pierwszy, a ty zdążyłaś już mnie zachęcić ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię kryminały, więc z pewnością kiedyś się wezmę za tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatni rzadko sięgam po kryminały, dlatego podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja może też wielką fanką kryminałów nie jestem, ale czasami lubię je poczytać. Ten też mogłabym przeczytać - jeśli tylko wpadłby mi w ręce. Sama jakoś niespecjalnie czuję, bym musiała go szukać.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dopiszę do swojej listy książek, które chcę przeczytać, bo ostatnio coraz częściej sięgam po kryminały. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Poznałam już styl trj autorki i mnir przekonuje. Książkę mam już na półce, czeka na swoją kolej.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo interesująca recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam na półce od niedawna i zamierzam przeczytać. Mam nadzieję, że mi również się spodoba. Może bardziej niż Tobie, bo ja bardzo lubię kryminały.

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam kryminały, choć pewnie musiałabym jednak sięgnąć po pierwszą część skoro jest do niej aż tyle odniesień.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kryminały bardzo lubię, aczkolwiek w tym przypadku przeszkadza mi sama niestety fabuła.. Raczej nie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  17. "Aż się chcę zapytać, a po cóż Ci to pisanie kobieto, skoro masz takie barwne życie?!?!"

    Rozbroiłaś mnie tym tekstem. :D

    OdpowiedzUsuń
  18. kryminały lubię i często je czytuję, dlatego też szukam w nich czegoś oryginalnego. obecnie kończę historię o chłopaku, którego babka skrywka zagrażająca ich życiu tajemnicę, tylko nie jest jej świadoma, bo ma zaniki pamięci. opisane na szybko brzmi pewnie dziwnie, ale powieść jest świetna.

    OdpowiedzUsuń
  19. Raczej nie czytam kryminałów, przeczytałam chyba tylko dwa jak do tej pory :) Nie wiem czy książka mogłaby mi się spodobać, ale jak spotkam w bibliotece, to chętnie ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kryminały to zdecydowanie moja bajka, więc prędzej czy później, na pewno przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja serie wole czytać po kolei, zawsze coś jednak się trafi, co powinno się wiedzieć, również rzadko czytam kryminały, ale za tym się rozejrzę. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Co prawda kryminały to nie moja bajka, ale lubię ładnie wydane książki, więc chętnie podotykałabym ten tomik :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ten język trochę mnie odstrasza, ale jako fanka kryminałów mogę spróbować... :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Od czasu do czasu czytuję kryminały, więc kto wie... ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Skoro fabuła jest porywająca, to będę mieć na uwadze. Kryminały najlepiej mi się czyta właśnie latem:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie znam jeszcze twórczości Ellison, ale ta pozycja leży już na moim stosiku i czeka na swoją kolej. Czytałam o niej raczej dobre opinie, wiec myślę, ze mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Mogłabym się skusić gdyby nie fakt, że w dziedzinie kryminałów mam wiele innych tytułów do przeczytania. Ale może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam na półce "Złodziej dłoni" tej autorki. Jak się z nim zapoznam, to zabiorę się za dalsze powieści z tego cyklu :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz! Jestem ogromnie wdzięczna w uczestniczeniu w życiu mojego bloga.
Komentarze anonimowe będą kasowane (proszę o przedstawianie się).